Shhh! Top secret!
[...]-To moja siostra...-Liam to w końcu z siebie wydusił, a ja o mało nie dostałem zawału...
-Siostra?!? Dobry żart...-próbowałem jakoś rozluźnić atmosferę...
-Ja nie żartuję...- Payne z całkowicie poważną miną spojrzał mi w oczy przeszywając mnie na wylot.
-Chyba nie rozumiem.... Przecież nazwiska, nie mieszkacie razem i nigdy nawet o Niej nie mówiłeś...
-Moja matka i jej ojciec byli małżeństwem...-posmutniał... Wiem, że Jego mama nie żyje... to nas łączy...- Kiedy mama zmarła, ja wyjechałem z powrotem do Londynu, a Sam została z Gregiem* w Bradford...
-To wszystko wyjaśnia... -wciąż byłem wstrząśnięty tym wszystkim...-Pomóż mi... Ja na prawdę Ją kocham...
-Pomogę... Daj mi trzy dni...- wstał od stolika, zostawił 10 funtów na nim i wyszedł. Nice! Zostałem sam i nie wiem co robić, ani nic... Ale, co On chce zrobić w trzy dni???
*Trzy dni później*
Liam dzwonił do mnie z samego rana. Mam być gotowy na drugą... On wszystko załatwił...
*oczami Sam*
Znalazł się! W końcu znalazł się mój Liam... ale za Nim tęskniłam...
-Co Ty planujesz?-pytałam mojego brata, który prowadził mnie w stronę... no właśnie. W jakąś stronę, nie wiedziałam gdzie, bo zasłonił mi oczy...
-Zobaczysz...-zaśmiał się.-Uwaga!- krzyknął, ale trochę za późno... Wywróciłam się... A ten tylko stoi i się śmieje...
Jakby na prawdę było z czego... :P-Pomógłbyś, a nie...-wyciągnęłam do Niego rękę, podniósł mnie i dopiero wtedy zorientowałam się, gdzie jestem... To dom Zayn`a... -Dlaczego każesz mi tu wchodzić?
-Zobaczysz jak to zrobisz...-lekko pchnął mnie w stronę drzwi...
-Nie! Nie chcę mieć z Nim nic wspólnego!-próbowałam się uwolnić z Jego objęć, ale mi się nie udało... Zadzwonił do drzwi, a w nich od razu pojawił się ten... ten, którego kocham, ale nie chcę...
-Dziękuję, że przyszłaś.-Zayn lekko się uśmiechnął i "zaprosił nas do środka"...
-To ja lecę...-Liam wstał i po prostu zostawił mnie samą z NIM... Dzięki za takiego brata...
-Dzięki stary!- Zayn odprowadził Go do drzwi...
https://www.youtube.com/watch?v=TJmcU991p-w (włącz to! :*)
Wrócił do salonu... Od razu miałam przed oczami moment, kiedy... Kiedy byłam tu pierwszy raz, jak Zayn wyszedł pół nagi, taki przystojny, seksowny... Sam! Ogarnij się! Nie jesteś tu po to, żeby się tak rozpływać na Jego widok...
-To czego chcesz?
-Chcę wyjaśnić... Przeprosić... Kocham Cię.-Usiadł zaraz na przeciwko mnie. Nasze ciała prawie się stykały...
-Przynajmniej nie kłam!-moje oczy zeszkliły się od łez...
-Czy gdybym kłamał zrobiłbym to?-
nachylił się i pocałował mnie... ale tak inaczej, tak namiętnie i... tak lepiej... Pocałunek przepełniony miłością... Czy to możliwe przy takim facecie jak ON??? On na prawdę mnie kocha?
-Przestań...-wyszeptałam między pocałunkami...
Przerwał.
-Na prawdę chcę z Tobą być...
-A Ona?!-Przerwałam Mu...
-Ona jest nieważna! Kocham tylko jedną... Ciebie.-Ponownie pochylił się w moim kierunku...
-Zaczekaj!-położyłam palec na Jego ustach...-Nie mam pewności, że to się nie powtórzy, z Nią lub jakąkolwiek inną...-mówiłam z powagą na twarzy, ale nadzieją w oczach...
-Daj mi szansę, a na pewno będziesz pewna...
Ponownie wpił się w moje usta... chyba jestem pewna...
-Kocham Cię Zayn...
mamy kolejną część! Postarałam się i dodałam...Przy imieniu Greg jest "*", ponieważ nie wiadomo za dużo o ojcu Sam. Pojawi się za niedługo... Na krótko, ale się pojawi...
Komentujcie, chcę wiedzieć co myślicie o tym tekście... czy wgl pisać dalej... :* Mam nadzieję, że będzie dużo pozytywnych komentarzy. :)
Liczę na Was!
podoba mi się , jest super ciekawy, chcę więcej zdjęć. kc maax! next! <3
OdpowiedzUsuńNeeext. <3 :)
OdpowiedzUsuńZajebsity wrzucaj mi tu zara jest!
OdpowiedzUsuń*Next
OdpowiedzUsuńJebana auto korekta-.-