poniedziałek, 16 czerwca 2014

Closer rozdział 9

He changed my life 


...-Możemy pogadać?-To Drake... Czego On znowu chce?!?-Sam! Wiem,że tam jesteś...
-Wejdź...-Otwarłam drzwi i wróciłam na swoje poprzednie miejsce, czyli szeroki fotel w mojej sypialni...
Usiadł obok mnie i podał kubek herbaty... Nagle się taki miły zrobił... 
-Co się stało?-zapytał opiekuńczym tonem i próbował mnie objąć, ale nie pozwoliłam Mu na to... Kretyn...
-Nie Twoja sprawa...-odparłam opryskliwie...-Ale dzięki za herbatę...-Sztucznie się uśmiechnęłam.
-Chodzi o mnie?-zapytał i spojrzał w moje oczy próbując mnie chyba pocałować... Dostał ode mnie w twarz. Tak na miłe przywitanie.-Ałć!
-Nie wyobrażaj sobie za dużo...-Odwróciłam się i otarłam łzę... Nie powinnam była Go uderzyć...-Przepraszam... Zayn ciągle nie daje znaku życia, nie odpisuje... Nie wiem co się stało...-mimowolnie wtuliłam się w Jego tors, a ten tylko objął mnie i tłumaczył, że wszystko będzie dobrze...

Drzwi do pokoju się otwarły i usłyszałam:
-Sam... Jestem, przepra... A to co?-Właśnie Zayn wszedł do mojej sypialni.-Kochasz tylko mnie?!? Jaki ja byłem głupi... Trzeba było zostać przy tym co miało być na początku! Kochać... To dla Ciebie nic nie znaczyło?-Wyszedł szybko z pomieszczenia...
Nie miałam nawet siły za Nim pobiec... On po prostu wyszedł nie dając mi szansy wytłumaczenia, czy jakiejkolwiek odpowiedzi... Ale na prawdę zależało Mu tylko na jednym? Tylko na seksie...

*Oczami Zayn'a*

To było pewne... Ona nadal kocha tego pacana... A ja, głupi "kocham Cię..." po co ja w ogóle chciałem być szczery i kochać? To nic nigdy nie znaczyło. Nie ma miłości... Poco ja się oszukuję? Ja ją kocham! Ale bez wzajemności... :/
Zadawałem sobie te pytania całą drogę do domu... Ja nadal Ją kocham, a wkopałem się teraz jeszcze w romans... Może, gdybym tego nie zrobił, wszystko byłoby inaczej? Teraz pewnie to ja siedziałbym z Sam i pocieszał Ją w tej trudnej dla Niej chwili... Ale nie! Trzeba było okryć się dumą i zachować się jak kompletny palant... Brawo Malik! Do tego jesteś zdolny? To teraz to napraw...
 Zdradziłem Ją, naskoczyłem na Nią, gdy mnie potrzebowała, bo seksu mi się akurat zachciało... wtedy, gdy na mnie liczyła, czekała... Ona mówiła, że mnie kocha... Ale mnie to nie interesowało. Powiedziałem, że mogłem zostać przy tym, co było na początku, ale się zakochałem... Tylko i wyłącznie w Niej... Jednym słowem, spierdoliłem to...

Wysiadłem z samochodu i ruszyłem w stronę mojego domu, w którym zamknięte są te najlepsze
wspomnienia, z Sam... Tyle się tu działo, a jesteśmy ze sobą tak krótko... To miała być prawdziwa miłość. A skończyło się jak zwykle.
Zmieniłem się dla Niej, a teraz Wrócił prawdziwy JA...
Ale stop! Malik! Facetem jesteś! Nie możesz się tak przejmować, to tylko dziewczyna... tylko dziewczyna... Łatwo się mówi...
Wszedłem do domu i od razu wbiegłem do kuchni, gdzie znajdował się barek pełny alkoholu... Wyjąłem jakąś butelkę, pierwszą z brzegu i ruszyłem na taras, żeby w spokoju zatopić w niej smutki.
Powiedzmy, że pomogło... Trochę...

-A to co kurwa???-zareagowałem, gdy mój iphone dzwonił po raz 6...-Ooo! Moja pani od przyjemności...-zaśmiałem się i dość niepewnie-no w końcu jestem po butelce Ballantines'a-odebrałem telefon.

*Oczami Sam*

-To wszystko przez Ciebie!-darłam się na Drake'a próbując zrzucić na Niego cała winę, która teoretycznie jest moja...-Poco w ogóle tu przyjeżdżałeś??? Nie jesteśmy razem i już nie będziemy...-Wybiegłam z sypialni i biegiem ruszyłam po schodach. Może ojciec wróci z Nim wcześniej do domu. Mam dość tej całej wizyty... Zniszczyli wszystko!

-Tato!-stanęłam przed dojrzałym brunetem i moim bratem po środku tarasu...
-Co się dzieje?-wystraszony wstał i lekko objął moje ramie...
-Wszystko! Zniszczyłeś mi życie! Wynoś się z tym idiotą! Nie chcę Was widzieć!-Zaczęłam płakać, ale próbowałam nadal utrzymać powagę i dokończyć.-Zayn mnie zostawił... Przez Was! Nienawidzę Cię!-Wydarłam się na ojca .
-On jest dla Ciebie lepszy...
-Coś Ty powiedział? Lepszy? Ty zwariowałeś?!?
-Drake jest idealnym kandydatem dla Ciebie...-Wyjaśniał, a ja miałam ochotę po prostu Go wyśmiać.
-Zayn był idealny dla mnie, a teraz mnie nienawidzi. Przez Was! Do rana ma Was tu nie być.-Wróciłam do swojej sypialni, która była już pusta i rzuciłam się na łóżko,a następnie zalałam łzami... Nie wiem, co mam zrobić... Kocham Go... A On? On zmienił moje życie, a teraz... Co będzie teraz?

*kilka dni później*

Ojciec wyjechał razem z Drake'iem i nie dają żadnego znaku życia. Bardzo dobrze.
A ja... Ja właśnie jadę po moje rzeczy do Zayn'a. Przy okazji, chcę wszystko wyjaśnić, może da mi jeszcze jedną szansę... Ciągle patrzę na Jego zdjęcie
i wyobrażam sobie naszą rozmowę... Mam nadzieję, że do niej dojdzie...

Zaparkowałam przed villą Malik'a i wysiadłam z samochodu. Niepewnie, ale dość szybko ruszyłam ku drzwiom i zapukałam. Nikt nie odpowiedział. Powtórzyłam czynność, ale nadal nic. Postanowiłam, że sama wejdę, bo drzwi są chyba otwarte...
Powoli, niepewnie weszłam do środka... Ktoś tu jest. Słyszę jakieś jęki, czy krzyki na górze... Ale stop! To przecież z sypialni... On jest z jakąś laską... No jasne! Ja już Mu nie jestem potrzebna, więc ma następną...
Nie wierzę! Łza spłynęła po moim policzku.
Przecież On... Fuck! To ja byłam tą głupią! Jemu ciągle chodziło o seks...

-Tak się pocieszasz???
-Sam! To nie tak jak myślisz!-Krzyknął przerywając wykonywaną przed momentem czynność...
-Jesteś żałosny!-z bólem przeszło mi to przez gardło...-Kochałam Cię... Nadal kocham...-rozpłakałam się
i tylko zobaczyłam przez łzy, rozmazaną twarz tej szmaty, która wlazła Mu do łóżka... Śmiała się...-Przynajmniej wiem, co robiłeś w piątek... Wystawiłeś mnie dla takiej szmaty!
-Daj mi wyjaśnić!!!...


Hej myszki! Przepraszam, że czekaliście tyle czasu na ten rozdział, ale mam nadzieję, że było warto...
Piszcie w komentarzach co myślicie... :*** 

6 komentarzy:

  1. Ty się jeszcze pytacz co o tym sądzę?! To jest takie kbducaqjehdbcuhjsavzdb\cabhjvba\cjh\vr!!! *.* Uwielbiam, to i z każdym rozdziałem jest coraz lepiej ;*** NEXT!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda to jest po prostu asrfcgyghuhhj! *-* I z każdym rozdziałem piszesz coraz lepiej! ;) Szybko NEXT!!! I dawaj dłuuuuuuugiego! hehe :*** <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. AAaaaaa!!! suuuuper! NEXT! Szybko i długi! Piszesz bosko! <3 *-* ;) :****** <3 ;) ;) ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahah :D Cudowne <3 nie sądziłam że aż tak fajnie to wyjdzie :* ~Menedżerka

    OdpowiedzUsuń
  5. ty chcesz żebym wylew jakiś miała chyba to było świetne i tego nawet opisać się nie da ;***
    dawaj next'a
    weny życzę <333

    OdpowiedzUsuń